Jadą na wakacje

Rodzina Kowalskich jedzie na wakacje. – Stop! – krzyczy nagle pani Kowalska. – Zapomniałam wyłączyć żelazko! Musimy wracać, inaczej spali się nam dom! – Spokojnie, kochanie – mówi jej mąż – Nie będzie pożaru. Właśnie przypomniałem sobie, że nie zakręciłem kranu w łazience!

Zobacz inne dowcipy z tej kategorii

Cisza w górach

Warszawiak wybrał się na wakacje do Zakopanego: – Oj nie dobrze, nie dobrze… Widzę, że warunki gorsze, niż było obiecane przez telefon… Łazienka brudna, widok na las, a nie na góry… Ale trudno, dla nas najważniejsze, żeby była cisza, spokój i nie było dzieci! – O, tak, tak… Skoro świt gości budzą dzikie ryki i tupot małych górali. – Ej, co to ma być!? Przecież miało tu nie być żadnych dzieci! – Wszystko się zgadza. To nie dzieci! To szatany wcielone!

Lot pełen emocji

Samolot wystartował. Pasażerowie zmierzają na upragnione wakacje. Po chwili, pasażerowie słyszą głos kapitana w głośnikach: – Panie i Panowie, mamy piękny dzień, pogoda jest bardzo dobra, niebo bezchmurne. Witam na pokładzie samolotu i życzę przyjemnego logu i… AAAAAAAAaaaaaaa!!!!!… Po kilku chwilach ciszy, ponownie odzywa się kapitan: – Panie i Panowie, bardzo przepraszam. Wylałem sobie gorącą kawę na spodnie. Powinniście zobaczyć przód moich spodni. Pod nosem odzywa się jeden z pasażerów: – To pewnie nic w porównaniu z tyłem moich…

Jak w domu

Turysta przyjechał na wakacje do Międzyzdrojów. Na progu wita go gospodyni pensjonatu w którym się miał zatrzymać. – Witamy w Międzyzdrojach. Proszę wchodzić. Pokażę panu pokój. U nas będzie się pan czuł jak w domu! – Oszalała pani? Ja tu przyjechałem odpocząć!

Wakacyjny dramat

Tomek z kolegą wybierają się pod namiot na wakacje. Dojeżdżają na miejsce i biorą się za rozkładanie namiotu. Zeszło mi tak długo, że ze zmęczenia zasnęli. Po kilku chwilach najpierw budzi się Tomek, a potem jego kolega. – Co widzisz? – pyta kolega Tomka. – Gwiazdy i księżyc – jakie piękne – zachwyca się Tomek – A jak myślisz, co to oznacza? – Hmm, myśle, że oznacza to, że jutro będzie ładna pogoda. – Ty jełopie! Gwiazdy, księżyc, ładna pogoda, dobre sobie. Wyobraź sobie, że to oznacza, że ukradli nam namiot – odpowiada kolega.

Wakacje marzeń

Akademik, trzech studentów siedzą w pokoju, jeden z nich mówi: – Wiecie co, ja to byłem na wakacjach na Hawajach, panienki, drinki z palemkami, wszystko co się chciało, raj po prostu. Na to drugi student mówi: – Oooooooo, nieźle ja byłem na Dominikanie też wszystko czego dusza zapragnie, panienki, drineczki, no raj po prostu. Na co, po chwili milczenia odzywa się trzeci student się: – A ja byłem razem z wami w tym pokoju tylko, że tego co wy paliliście nie paliłem.

Może też Ci się spodobać