Seksuolog radzi

Pewien mężczyzna żali się lekarzowi seksuologowi, ze jego żona zupełnie straciła zainteresowanie seksem. Lekarz postanowił, przepisać mu pewne pastylki, które działają na kobiety. Kazał, niepostrzeżenie wrzucić jedną żonie do wieczornego napoju. Mąż wraca do domu robi kolację – niespodziankę dla żony i niepostrzeżenie do herbaty wrzuca jedną pastylkę zgodnie z zaleceniem lekarza. Para je kolacje. Mąż wyczekuje, wyczekuje i nic się nie dzieje. Otwiera więc wino i tak, aby żona nie widziała wrzuca do kieliszka kolejną pastylkę zarówno żonie jak i sobie. Czeka, czeka i nic. Nadal nic się nie dzieje, więc położyli się spać. Nagle, żona przytula się do męża, przeciąga i mruczy mu do ucha: – Kochanie, misiaczku jak ja potrzebuję mężczyzny… Mąż przerażony, bo zaczyna dziać się z nim coś niedobrego, przytula żonę i szepcze: – O rany, kochanie nie uwierzysz, ja też…

Zobacz inne dowcipy z tej kategorii

Połączeni na wieki

Wieczór w parku chłopak czule szepcze dziewczynie do ucha: - Kochana wypowiedz te słowa, które połączą nas na wieki. - Jestem w ciąży.

Klient, zniżka i długa rozmowa

Jedzie sobie młode małżeństwo samochodem. Przejeżdżają obok "tirówek". Żona pyta: - Kochanie, co tu robią te panie i to tak ubrane? - One zarabiają na nierządzie. - A co to znaczy? - Robią ludziom przyjemności za pieniądze. - A dużo można na tym zarobić - Oj, bardzo dużo, kochanie. - To może i ja bym stanęła ? W końcu dopiero co się dorabiamy, auto na spłacie, a czasy takie niepewne... Mąż unosi brwi ze zdziwienia: - No, jak ty nie masz nic przeciwko, to ja też się zgadzam. - A co muszę zrobić - pyta żona. - Stan tu, ja stane 100 metrów dalej. Jak podjedzie klient to powiedz "stówa" i rób co trzeba. W razie wątpliwości mów, że musisz porozmawiać z menadżerem i przybiegnij do mnie. - Ok. Żona staje, stoi 5 min. Zatrzymuje się merol. Żona podchodzi, a kierowca pyta: - Ile? - Stówa. - Ale ja mam tylko siedem dych. - Poczeka pan. Muszę porozmawiać z menadżerem. Żona biegnie do męża i pyta: - Józek, ale on mówi, że ma tylko 7 dych. Zrobić to? - Nie kochanie, nie możemy od razu robić zniżek. Powiedz mu, że za 70 to mu weźmiesz do ręki. Żona biegnie z powrotem i mówi, że zrobi ręką za siedem dych. Gość się zgadza, wyciąga... Oczom żony ukazuje się instrument długi aż do kolana klienta. Żona wytrzeszcza oczy i mówi: - Muszę porozmawiać z menadżerem. Biegnie zdyszana do męża i woła: - Józek nie bądź świnia ! Pożycz mu te trzy dychy!

Turbulencje małżeńskie

Przychodzi kobieta do psychiatry i mówi: – Panie doktorze, mam problem. Mój mąż udaje samolot. – Niech go pani do mnie przyprowadzi – odpowiada lekarz. – Obawiam się, że to niemożliwe. – Dlaczego? – Ma Pan tu za mało miejsca do lądowania.

Randka z pełnym wyposażeniem

Para poznała się przez Internet. Umawia się na pierwszą randkę. Facet pyta kobietę: – Jak cię rozpoznam? – No przecież wiesz, metr sześćdziesiąt pięć wzrostu, pięćdziesiąt cztery kilogramy wagi, będę w niebieskich dżinsach. – Świetnie. Ja będę miał próbnik kolorów, miarkę i wagę.

Rysiek odkrywa prawdę

Pewien facet zagląda do salonu fryzjerskiego i pyta: – Ile musiałbym czekać na strzyżenie? Fryzjer rozgląda się po ilości klientów czekających w kolejce i mówi: – Jakieś dwie godziny. Facet wychodzi. Po kilku dniach ten sam facet znowu pojawia się w salonie fryzjerskim i pyta: – Ile będę musiał czekać na strzyżenie? Fryzjer znowu patrzy po klientach na długą kolejkę i mówi: – Jakieś dwie godziny. Facet nie decyduje się czekać i wychodzi. Po tygodniu ten sam facet znowu wraca i pyta: – Ile będę musiał czekać na strzyżenie? Fryzjer rozgląda się i mówi: – Jakieś półtorej godziny. Facet znowu wychodzi. Fryzjer prosi kumpla, który czeka w kolejce na swoją kolej: – Hej, Rysiek, idź za tym facetem i zobacz, gdzie on pójdzie. Po chwili Rysiek wraca śmiejąc się w głos. Fryzjer zdziwiony pyta: – Co się stało, sprawdziłeś, gdzie ten facet poszedł? Rysiek spojrzał na kumpla i nadal zanosząc się śmiechem mówi: – Do twojego domu.

Może też Ci się spodobać