Fryzjer i jego "bezpieczna" metoda

Facet, który przyszedł do fryzjera i zamówił golenie, skarży się, że ostatnio na policzkach pozostały mu kępki zarostu. Fryzjer odpowiada, że ma sposób na dokładniejsze golenie i wyciąga z szuflady drewnianą kulkę. Każe ją facetowi włożyć w usta i rzeczywiście, perfekcyjnie goli naprężoną w ten sposób skórę policzków. Zadowolony z efektu klient płaci za usługę i szykując się do wyjścia pyta: – A co by się stało, gdybym przez przypadek połknął tę kulkę? – Nic strasznego – uspokoił go fryzjer – Przyniósłby pan ją jutro, wszyscy tak robią.

Zobacz inne dowcipy z tej kategorii

Fryzjer-Filozof

Pewien człowiek idzie do fryzjera i mówi: – Proszę ściąć mi włosy tak, jakby to był piękny ogród – pełen życia i harmonii. Fryzjer zaczyna pracować, a po chwili człowiek patrzy w lustro i widzi, że ma włosy całkowicie ogolone. Zaskoczony pyta: – Co to jest? Gdzie jest mój „ogród”? Fryzjer z uśmiechem odpowiada: – Proszę pana, to Zen. Cisza, spokój, bez zmartwień... taki prawdziwy „ogród” dla duszy!

Trzy Włosy i Marzenie

Przychodzi baba do fryzjera z 3 włosami na głowie, i mówi: – Proszę zrobić mi warkocz. – Dobrze – odpowiada fryzjer. Po chwili 1 z włosów urwał się. Baba mówi: – Trudno, proszę zrobić z dwóch. 2 włos również się urwał. – To proszę mi zrobić jakiegoś koka. – Spróbuje, oj… niestety ostatni włos też wypadł. – Trudno – mówi baba – pójdę w rozpuszczonych…

Może też Ci się spodobać