Karolek i jego wersja biblijnej opowieści
Czwartek popołudnie.
Karolek wraca do domu ze szkoły.
Mama w progu pyta się synka:
– Karolku, jak było w szkole?
– Dobrze mamo – odpowiada spokojnie Karolek.
– A jak tam na lekcji religia?
– No pani nam opowiadała dzisiaj jak Mojżesz wyprowadzał lud wybrany z ziemi Egipskiej.
– Ooooo, to powiedz, jak to było – prosi mama
– A wiec, tak oni sobie szli, szli, szli aż doszli do Morza Czerwonego, wówczas Mojżesz wyciągnął telefon komórkowy, zadzwonił po firmę budowlaną, ta firma wybudowała most, przeszli na drogą stronę i poszli dalej.
– Karolku, kochanie czy na pewno pani wam to powiedziała?
– Mamo, mamo jak bym opowiedział Ci to tak jak pani opowiadała nigdy byś w to nie uwierzyła.